Będzie się działo! Już dzisiaj o godzinie 20:45 kadra Adama Nawałki podejmie reprezentację Grecji na PGE Arenie w Gdańsku. Miejmy nadzieję, że będziemy świadkami dużego widowiska, bo będzie to mecz towarzyski tylko z nazwy. Selekcjoner daje bowiem kilku zawodnikom ostatnią szansę...
Nie wszyscy mają już zapewnione miejsca w kadrze. Mecz z Grecją to szansa dla zawodników takich jak Karol Linetty, Piotr Zieliński, Krzysztof Mączyński czy Ariel Borysiuk aby udowodnili Adamowi Nawałce, że są w stanie wspomóc kadrę na finiszu eliminacji do EURO 2016, które odbędą się we Francji.
Przed bossem reprezentacji nie lada orzech do zgryzienia. Ma świadomość, że jego jedenastu podstawowych boiskowych gladiatorów nie jest w stanie dać mu przepustki na Mistrzostwa. Stąd też mecz z Grecją będzie dla niego polem do doświadczeń, mającym wyłonić całą meczową kadrę, która bez wątpienia podoła postawionemu jej zadaniu. Teraz każdy zawodnik dostaje nową szansę, aby zaprezentować się jak najlepiej.
Gol Lewandowskiego w meczu z Grecją na Euro 2012:
Jedyne co na razie możemy powiedzieć to, że Nawałka ma nosa do piłkarzy. To za jego kadencji rozwinął się Arkadiusz Milik, który nagle stał się ważnym ogniwem zespołu strzelającym ważne bramki. Z dobrej strony w sobotnim meczu z Gruzją zaprezentował się również Michał Pazdan i nie wykluczone, że on też rzutem na taśmę załapie się do rozpędzającego się pociągu Adama Nawałki. Jaki będzie więc wynik dzisiejszego meczu i czy ambicja polskich piłkarzy uniesie w powietrze PGE Arenę? Oby, bo ostatnie dwa spotkania z synami Hellady zakończyły się remisem, w tym pamiętny na inaugurację EURO 2012.
Tytoń fenomenalnie broni karnego w meczu z Grecją na Euro 2012: