Wczoraj (29 06) opisywaliśmy sprawę ukraińskiego ucznia lubelskiego technikum, który w skandaliczny sposób obrażał Miejsca Pamięci (m.in. pomnik Walki i Męczeństwa na Majdanku).
Zdjęciami chwalił się później w serwisach społecznościowych, gdzie obrażał w komentarzach Polaków i Polskę. (Czyt. więcej: http://abctygodnik.pl/artykuly/945-skandal-na-majdanku-z-wyciagnietym-palcem).
Reakcja była bardzo szybka - Ukrainiec został wydalony ze szkoły, a sprawą zajmie się prokuratura. Dyrektor szkoły Anna Goral, w liście do rodziców pisze: "W związku ze skandalicznym zachowaniem syna informuję, że została podjęta decyzja o skreśleniu Wladyslawa K. z listy uczniów PCEZ. Proszę odebrać dokumenty."
Co ciekawe, w podobnym tonie o całej sprawie wypowiedział historyk dr Grzegorz Kuprianowicz, prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie, który dla Kuriera Lubelskiego tak skomentował całą sytuację: "Taki czyn świadczy o niewiedzy i głupocie, obraża wszystkie ofiary Majdanka, bez względu na ich narodowość . Jako Ukrainiec uważam, że ten człowiek znieważył też godło państwowe Ukrainy, umieszczając je w kontekście tak obraźliwego gestu."
Prawdopodobnie "kariera" Ukraińca w Polsce skończy się wydaleniem z kraju.
PS/AC