Oddajcie nasze dzieci! – wstrząsająca historia rodziców trójki dziewczynek, które sąd zabrał z domu na łamach nowego wydania tygodnika „ABC”.
Są chwile, gdy człowiek jest gotów wyć z bezsilności. Wie, że wszystkie racje i argumenty są po jego stronie. Cóż z tego, jeśli ma przeciw sobie mur bezduszności, biurokracji i złej woli... Katarzyna i Sławomir Bałutowie jeszcze się nie poddali. I będą walczyć, do póki jest cień nadziei. Jak zresztą mogłoby być inaczej, skoro chodzi o ich dzieci. Historia rodziców walczących o odzyskanie trójki dziewczynek, które sąd umieścił w domach dziecka na łamach tygodnika „ABC” – w sprzedaży od 8 lipca.
W nowym wydaniu aktualnego, bezkompromisowego i ciekawego tygodnika wstrząsający artykuł o zwykłej rodzinie, która zderzyła się z urzędniczą machiną. Koszmar zaczął się dwa lata temu. Ktoś złożył na policję anonimowy donos, że „w ich mieszkaniu płacz dzieci i krzyk babci”. To wystarczyło, by doszło do sprawy przed sądem rodzinnym. Najpierw dostali kuratora. Potem przydzielono im pracownika opieki społecznej. Trzecia rozprawa w sądzie rodzinnym zakończyła się... odebraniem dzieci. Uzasadnienie sędzi Ewy Kopczyńskiej brzmiało: „w domu panuje skrajny bałagan, brud i ciasnota”, „dzieci odrabiają lekcje na skrawku ławy”. Najbardziej kuriozalne zarzuty dotyczyły jednak faktu, że w domu mieszka pies (york), królik miniaturka oraz że... zalęgły się muszki owocówki! To były argumenty sądu! – czytamy na łamach tygodnika „ABC”.
Sąd nie tylko odebrał dzieci rodzicom, nie tylko rozdzielił rodzeństwo, ale dziś utrudnia rodzinie dozwolone kontakty. Sędzia nie zgodziła się też, by dziewczynkami zajął się ktoś z krewnych. Od dwóch lat rodzice walczą z bezdusznością systemu, urzędniczymi decyzjami i przepisami. Dom już posprzątali. Muszki zniknęły. Tylko dzieci nie ma...
Szokującą historię rodziny Bałutów, w artykule „Oddajcie nasze dzieci” opisuje Anna Sarzyńska. W nowym wydaniu tygodnika „ABC” w kioskach od 8 lipca – jak co tydzień, w każdą środę zestaw emocjonujących, ciekawych i zaskakujących tekstów do przeczytania. Zapraszamy do lektury i na stronę tygodnika www.abctygodnik.pl oraz na ciekawy i aktualny profil ABC na Facebooku - www.facebook.com/ABCtygodnik.