Poruszająca wypowiedź Kornela Morawieckiego: „Marzy mi się, żebyśmy w tym Parlamencie z udziałem całego społeczeństwa zaproponowali Polsce i Europie nową, wielką konstytucję, na miarę XXI wieku. Konstytucję nie tylko praw, obowiązków, nie tylko wolności - konstytucję sensu”
W czwartek, 12 listopada, Sejm i Senat zainaugurowały działalność w nowej kadencji. Izby wybrały swoje prezydia - marszałków i wicemarszałków. Na posiedzeniu Sejmu premier Ewa Kopacz złożyła dymisję swojego rządu. Jednak jej gabinet będzie pełnił obowiązki do czasu powołania nowego. Jako pierwszy podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu przemówił prezydent Andrzej Duda, który podziękował obywatelom za to, że po raz pierwszy w historii ostatnich dziesięcioleci, dokonali rozstrzygnięcia, którego jeszcze nie było, aby jedno ugrupowanie uzyskało tak zdecydowane zwycięstwo i samodzielną większość, zarówno w Sejmie, jak i w Senacie.
Dla mnie jako człowieka, który, nie ma co ukrywać, także wywodzi się z tego ugrupowania, to przede wszystkim ogromne zobowiązanie wobec tych, którzy wyboru dokonali, wielkie zobowiązanie także za jakość przyszłej debaty publicznej. Ja także jako prezydent Rzeczypospolitej tę odpowiedzialność na siebie przyjmuję.
Życzę państwu, żeby przez cztery lata VIII kadencji Sejmu pracowali tak, żebyście się w tej izbie spotkali po następnych wyborach, żeby każdy miał w niej znowu swoje miejsce. To będzie oznaczało, że wywiązaliście się państwo ze złożonych zobowiązań. Zobowiązań dla Polaków i dla Polski
--zakończył Andrzej Duda.
Później emocjonalne przemówienie wygłosił marszałek senior Kornel Morawiecki. Legendarny twórca Solidarności Walczącej powiedział, że jego marzeniem jest, by ten parlament doprowadził do uchwalenia nowej konstytucji.
”Niosę Ciebie, Polsko, jak żagiew, jak płomienie, i gdzie Cię doniosę - nie wiem”. To słowa z podziemia, autor nieznany. Po latach 80. donieśliśmy Polskę do naszych dni. Panie Prezydencie, Wysoki Sejmie, Drodzy Rodacy, niesiemy Ciebie, Polsko, jak żagiew, jak płomienie, gdzie Cię doniesiemy? Nam, posłom, przypadł zaszczyt reprezentowania obywateli. Tych, którzy poparli obecne tu w Sejmie ugrupowania, także tych, których głosy nie zostały uwzględnione, a także tych, którzy nie poszli do wyborów. Mamy obowiązek mówić wspólnym głosem. Mamy obowiązek, spierając się, dochodzić do porozumienia i służyć Polsce, służyć wszystkim obywatelom. Taka jest nasza wielka odpowiedzialność i nasze wyzwanie. (…) Marzy mi się, żebyśmy w tym Parlamencie z udziałem całego społeczeństwa zaproponowali Polsce i Europie nową, wielką konstytucję, na miarę XXI wieku. Konstytucję nie tylko praw, obowiązków, nie tylko wolności - konstytucję sensu. Powiemy w niej o wzajemnej solidarności: bogatych z biednymi, młodych ze starymi, zdrowych z chorymi, przedsiębiorców z pracownikami, Polaków w kraju z Polakami na obczyźnie. Powiemy o solidarności między ludźmi i narodami. Powiemy w konstytucji o nowym podziale władzy uzupełniającym obecne tradycyjne podziały, o koniecznej dziś separacji władzy politycznej, ekonomicznej i informacyjnej. Przed laty nie zgadzaliśmy się na komunistyczną dominację polityki nad gospodarką i mediami. Dziś nie możemy zgadzać się na panowanie pieniądza nad polityką i nad prawdą
--mówił Morawiecki.
Jako trzecia przemawiała ustępująca premier Ewa Kopacz i w opinii większości posłów i komentatorów jej wystąpienie było zdecydowanie najsłabsze, a w dodatku bardzo konfrontacyjne.
Będziecie mieli opozycję; nie totalną, jaką wy byliście. Nie będziemy mówić, że Polska przestała być Polską - na to nie liczcie. Ale jedno wam mogę obiecać: nie przepuścimy żadnego kłamstwa. Zapamiętaliśmy każdą waszą obietnicę i z każdego słowa was rozliczymy
-- powiedziała Kopacz po złożeniu dymisji rządu.
Późnym popołudniem poznaliśmy władze obu izb parlamentu. Marek Kuchciński (PiS) został w czwartek wybrany marszałkiem Sejmu VIII kadencji. Poparło go 409 posłów. Jego kontrkandydata marszałka seniora Kornela Morawieckiego (klub Ruch Kukiz'15) poparło 42 posłów. Wicemarszałkami zostali: Joachim Brudziński (PiS), Barbara Dolniak (Nowoczesna), Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), Ryszard Terlecki (PiS) i Stanisław Tyszka (Kukiz'15). Wcześniej posłowie przyjęli uchwałę autorstwa klubu PiS, w której zdecydowali, że będzie pięciu wicemarszałków izby. Odrzucili projekt uchwały przygotowany przez PSL, który zakładał, że wicemarszałków będzie siedmiu. Oznacza to, że ludowcy, jako najmniejszy klub w Sejmie VIII kadencji, nie będą mieli swojej reprezentacji w Prezydium Sejmu.
Z kolei marszałkiem Senatu IX kadencji został Stanisław Karczewski (PiS). W tajnym głosowaniu oddano 97 głosów, w tym ważnych było 95. Wicemarszałkami zostali: Adam Bielan (PiS), Grzegorz Czelej (PiS), Maria Koc (PiS) i Bogdan Borusewicz (PO).