Szykuje się obyczajowy skandal! W sobotę nad Słubicami pojawi się "dron aborcyjny". Urządzenie ma przetransportować paczki z pigułkami wczesnoporonnymi z niemieckiego Frankfurtu nad Odrą. Organizatorem akcji są dwa lewicowe stowarzyszenia feministek.
Według danych WHO, w krajach, które prawnie sprzeciwiły się aborcji - takich jak Polska - zabieg ten jest przywilejem ludzi bogatych, którzy są w stanie za niego sowicie zapłacić. Prowadzi to do patologii w rodzaju prowizorycznych zabiegów, które zagrażają nie tylko zdrowiu pacjentek, ale ich życiu. W związku z tym organizacje Women on Waves, berlińska grupa wsparcia dla Polek, kolektyw feministyczny Feminoteka oraz Porozumienie Kobiet 8 Marca postanowiły zorganizować akcję, która ma podkreślić różnice w dostępie do aborcji dla Polek i kobiet z innych państw, w których aborcja jest legalna.
W ramach akcji, w sobotę 27 czerwca z Fraknfurtu nad Odrą wystartuje dron lotniczy, który dostarczy na teren polski darmowe opakowania pigułek wczesnoporonnych. Organizatorzy akcji zapewniają, że urządzenie nie będzie wykorzystywane do celów komercyjnych i nie będzie naruszało kontrolowanej przestrzeni powietrznej. Dron wyląduje około godziny 14:00 na terenie Słubic. Polki pigułki - których użycie w Polsce jest zgodne z prawem tylko w wyjątkowych przypadkach - dostaną całkowicie za darmo.
O całej akcji feministek pisze "Nasz Dziennik". Cytuje także prezesa zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dr Antoniego Ziębę, który przekonuje, że akcja feministek przypomina mu "najczarniejsze elementy relacji polsko-niemieckich z czasów II wojny światowej, kiedy to podczas okupacji hitlerowskiej Niemcy planowali zniszczenie Polski przez promocję aborcji i antykoncepcji.
Zięba cytuje hitlerowskiego zbrodniarza wojennego Martina Bormana, który pisał:
Płodność Słowian jest niepożądana. Niech używają prezerwatyw albo robią skrobanki - im więcej, tym lepiej. Oświata jest niebezpieczna.