Kolejna partia dopalaczy, która miała trafić na „krakowski rynek” została zabezpieczona przez policjantów z Komisariatu Policji I w Krakowie. Środki ukryte były w pojeździe zaparkowanym w centrum Krakowa. Zatrzymano dwóch mężczyzn, do których należał samochód i ukryte w nim środki.
Patrol policji pełniący służbę na jednej z ulic w centrum Krakowa zauważył dwóch młodych, znanych im mężczyzn, którzy na widok patrolu próbowali szybko odejść.
Podczas kontroli okazało się, że jeden z nich, 24-letni mieszkaniec Krakowa posiada przy sobie kluczyki od samochodu. Mężczyzna twierdził jednak, że w tym dniu poruszał się komunikacją miejską, a jego auto stoi zaparkowane pod miejscem zamieszkania. Policjanci nie dali się oszukać, po naciśnięciu pilota samochodowego jeden z zaparkowanych przy ulicy pojazdów nagle się otworzył. Był to samochód należący do zatrzymanego. W pojeździe policjanci znaleźli kilkaset opakowań, w których znajdowały się „dopalacze” pod nazwą talizmany, amulety.
Środki zostały zabezpieczone - teraz będą badane aby stwierdzić, czy substancje w nich zawarte znajdują się na liście substancji zakazanych. Po otrzymaniu opinii mężczyźni usłyszą zarzuty.
policja.pl/mn