Detroit można w tej chwili nazwać miastem podwójnie upadłym - po pierwsze: ekonomicznie, po drugie: moralnie - w mieście stanął pomnik szatana.
I to niestety nie jest niesmaczny żart - potężną figurę postawili amerykańscy sataniści.
Wielki pomnik Bafometa stworzony przez amerykańską „Świątynię Szatana” został ustawiony w jednym z budynków przemysłowych w tym mieście. Ponad trzymetrowa statua z brązu miała pierwotnie stanąć obok pomnika 10 przykazań przed kapitolem w Oklahomie. Na to jednak nie zgodziło się lokalne władze i sataniści szukają innego miejsca, w którym mogliby promować swoją diabelską ideologię.
Posąg ma zmienić jednak lokalizację.
Wyznawcy Lucyfera planują przenieść posąg do Arkansas, gdzie wkrótce również ma powstać pomnik 10 przykazań. Sataniści chcą, by figura diabła stanęła obok takiego monumentu, co miałoby promować różnorodność.
Czyż nie przekroczono jednak granic tolerancji?
Fronda.pl/ as/